Książek nigdy za wiele! Lucky Luke Szyny na prerii
lipiec 10, 2018 | 20 komentarzyLucky Luke – Szyny na prerii kiedy zobaczyłam ten komiks nie mogłam się oprzeć, by go mieć w końcu kojarzy mi się z bajką z mojego dzieciństwa. Jak to w przypadku Lucky Lucka cała akcja toczy się na dzikim zachodzie. Trwa budowa kolei, która nagle zostaje sparaliżowana gdyż Black Wilson podstępem zatrzymuje budowę. L
Lucky Luke podejmuje więc walkę z bandytami i stara się zachęcić robotników do powrotu do pracy nad budową torów. Kiedy już myśli, że to mu się uda, do akcji znowu wkracza Black Wilson. Cały komiks jest bardzo fajnie wykonany, i jak widać zainteresował nawet Tatinka.
Lucky Luke. Szyny na prerii – Wydawnictwo Egmont <tu w promocyjnej cenie>
Tagi: blog ksiazkowy, blog o ksiazkach, blog o ksiazkach dla dzieci, blog parentingowy, co czytac dzieciom, czytam bo lubie, czytam dziecku, czytam ksiazki dla dzieci, czytanie jest super, czytanie nie boli, ksiazek nigdy za wiele, ksiazki, ksiazki dla dzieci, wydawnictwo egmont
Kategoria: Dla dzieci, Książki
Autor: Świat Karinki
20 komentarzy
Nie znam tego komiksu, ale chętnie bym go dzieciom poczytała, zwłaszcza że i dla mnie byłaby to wielka frajda. Z tytułem, że książek nigdy nie za wiele, jak najbardziej się zgadzam :).
W takim razie wszystko przed Wami
Komiksy fajnie się czyta
zgadza się
Moje dzieciństwo! Uwielbiam Lucky’ego ?
moje też
ooo… lucky ostatnio leci na ABC fajnie sobie przypomnieć dzieciństwo choć szczerze nie wiedziałam że jest komiks kiedyś uwielbiałam je czytać 😀
nawet nie wiedziałam muszę go pokazać dzieciom skoro komiks za nami
Komiks o Lucky Luke’u – myślę, że to by się spodobało mojemu synowi!
Czyli tylko trzeba kupić
Klasyka gatunku! Tego bohatera znamy chyba wszyscy:)
Też tak myślę że mało kto go nie zna
Komiksy to nie mój świat, ale doceniam barwną grafikę 😉 pozdrawiam 😉
Rozumiem to doskonale
Na prawdę są komiksy z Lucky Lukiem? Woow…
Pamiętam tą bajkę i chyba nam nawet coś nagrane.
Są są też się miło zaskoczyłam
Jezeli akcja toczy sie na Dzikim Zachodzie, to „wchodzę w to” i czytam 🙂 Słabość do tego kawałka świata została mi po lekturze „Winnetou”
Czyli to coś idealnego dla ciebie
Komiksy bardziej przemawiają do mojego męża niż do mnie. 😉
Myślę że one zawsze bardziej trafiają do Panów 😛