Książek nigdy za wiele! Seria „Co się stało?”
lipiec 4, 2020 | 4 komentarze
Wspólne czytanie z dzieckiem to zawsze świetna okazja do poruszenia trudnych tematów. Taką okazję właśnie daje nam seria książek pt. „Co się stało?” To prosta forma opowieści, ale także dowcipna i przewrotna, które pokazują skutki różnych aktywności.
Co się stało? Straszny bałagan <tu klik>
Skąd się bierze bałagan? Dla nas dorosłych to raczej mało istotne, z reguły jak go widzimy, albo sami sprzątamy, albo prosimy by dzieci po sobie posprzątały.
Książka ta pokazuje nie wielkie domowe katastrofy i ich przyczyny. Na jednej stronie mamy trochę tekstu, nakreślającego nam sytuacje, a na drugiej stronie już ilustrację, dzięki której możemy z dzieckiem stworzyć odrębną historię.
Co się stało? Małe wypadki <tu klik>
Jak to z dziećmi bywa, ciągle się coś dzieje, a to skaczą, wspinają się, biegają, odkrywają świat całym sobą. Czasami jednak zdarzają się im także małe wypadki.
Książka z humorem opowiada o dziecięcych pomysłach i ich niefortunnych skutkach. Dzięki niej można poruszyć temat konsekwencji pewnych działań, ale jednocześnie przypomina nam rodzicom, że dzieci są spontaniczne w swoim zachowaniu i decyzjach.
Co się stało? Wielkie plamy <tu klik>
Plamy są częścią dzieciństwa, nie bez powodu mówi się, że brudne dziecko to szczęśliwe dziecko. Ta książka, daje nam okazję do poruszenia tematu plam, i tego czy da się ich czasami uniknąć. Myślicie, że to możliwe?
Tagi: blog ksiazkowy, blog parentingowy, co czytac dzieciom, czytam bo lubie, czytam dziecku, czytam ksiazki dla dzieci, czytanie jest super, czytanie nie boli, dzieci, inspiracje ksiazkowe, ksiazek nigdy za wiele, wydawnictwo widnokrag
Kategoria: Dla dzieci, Książki
Autor: Świat Karinki
4 komentarze
Wyglądają na ciekawe książki z ładną szatą graficzną 😉
Dzieciom się pewnie podobają.
Hmmm…takie sytuavje z dziećmi są nieuniknione 😉 Zastanawia mnie tylko, czy warto podsuwać im nowe pomysły na psoty (choć pewnie same też na to wpadną) 😉
Będę musiala zrobić miejsce w domu na kilka nowości ale to już po wakacjach.
Myślę, że te książeczki bez wątpienia przypadną do gustu małemu czytelnikowi.;-)