Książek nigdy za wiele! Trzy nowości od wydawnictwa Wilga

Książek nigdy za wiele! Trzy nowości od wydawnictwa Wilga

kwiecień 4, 2019 | Opublikowano przez 18 komentarzy

 

Kiedy jakiś czas temu miałam przyjemność być na evencie mówiącym o zbliżających się nowościach wydawniczych u Wydawnictwa Wilga, nie myślałam, że aż tak bardzo spodobają mi się te książki. W dzisiejszym wpisie pokażemy Wam 3 nowe książki.

Jeśli chodzi o przedział wiekowy to wszystkie przypisałam bym już od 3 lat w górę, ale jedna z nich ma tak niesamowity przekaz, że jest moim numerem jeden! Ale o tym dowiecie się czytając niżej, o czym są po prostu te książki!

Ile mamy nóg? <tu klik>

Już po samym tytule można się domyśleć o co chodzi w tej książce. Tak tak będziemy liczyć nogi, wszystkich gości przybyłych na przyjęcie. A nie będzie to taka prosta sprawa, bo pojawią się też zwierzęta z większą liczbą nóg np. osiem.

Jest to książka pisana wierszem, która w fajny sposób pomaga kształtować umiejętność liczenia u dzieci.

 

Dziewczyny <tu klik>

Ta książka to mój zdecydowany nr 1 z ostatnich książkowych nowości w naszym domu. Za treść, za formę wydania, za ilustracje! Książka ta opowiada historię czterech dziewczynek, które mimo tego, że różniły się w wielu kwestiach były przyjaciółkami. Dziewczynki dzieliły się ze sobą swoimi sekretami, ale także kłóciły. Ale wiedziały również jak ważna jest umiejętność przepraszania. Czas w książce mijał tak jak w życiu i dziewczynki dorastały, będąc dla siebie dalej wsparciem w dobrych czy też złych momentach. Na końcu dziewczynki, są już dorosłymi kobietami, mającymi swoje rodziny, ale przyjaźniącymi się dalej kobietami.

Ta książka idealnie pokazuje dzieciom, że powinny dbać o swoje przyjaźnie, pokazuje im jak ważne jest wzajemne wsparcie, zaufanie czy też umiejętność wybaczania i przepraszania! Bo prawdziwy przyjaciel w życiu to wielki skarb!

 

Miś Paplak <tu klik>

Miś Paplak jest tak wielkim gadułą, że inne misie nie mogą tego znieść i marzą o świętym spokoju i ciszy! Miś Paplak nie może tego znieść, więc wyrusza w podróż by znaleźć nowych przyjaciół, z którymi będzie mógł rozmawiać bez końca.

W końcu trafia na wyspę, gdzie mieszkają same ptaki i nie mówią po misiowemu. W końcu jednak udaje im się znaleźć wspólny język, do którego kluczem są misiowe brwi i to jak się układają. Bo to na ich podstawie ptaki odczytywały jakie jest samopoczucie lub potrzeby Misia Paplaka. A żeby on mógł je zrozumieć, to nawet zorganizowały sobie własne brwi wykonane z patyków, robaków, liści.

Kiedy już wszyscy się świetnie rozumieją urządzają imprezę na wyspie, podczas której pojawia się kolejny rozbitek w postaci psa. Oczywiście nikt nie zna psiego języka, co uświadamia im, że trzeba będzie się nauczyć kolejnego nowego języka.

Książka ta ma jedne najbardziej kolorowych ilustracji jakie ostatnio widzieliśmy, nam się one podobają aczkolwiek czasami ciężko się czyta tą całą historię.

 

Tagi: , , , , , , , , , , , , , ,

Kategoria: ,

Autor: Świat Karinki

18 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *