FFun Park – dlaczego nie warto tam iść.

Z racji tego, że cały lipiec Noam odbywał, swoją rehabilitację stopy w Konstancinie nie mieliśmy fizycznie możliwości wyjechać gdzieś na dłużej. Dlatego też postanowiliśmy, że będziemy wyszukiwać różne ciekawe miejsca w Warszawie i popołudniami odwiedzać je z dziećmi. Jednym z pierwszych miejsc, do jakich się wybraliśmy, było FFun Park, który znajdziecie w samym centrum Warszawy, tuż przy stadionie Legii.

Na miejscu czekają na Was dwie wystawy, Robots Alive ma zachwycić wszystkich fanów robotów i technologii, w końcu mają tam na Was czekać ogromne, poruszające się roboty wzorowane na maszynach znanych z popularnych filmów oraz bajek. Owszem roboty są i robią wrażenie swoją posturą, ale obejście całej wystawy zajęło nam nie więcej jak 10 minut. Dodatkową atrakcją zawartą w cenie biletów jest laser tag czy paintball (tu dostaniecie 10 kulek, aby strzelić w robota).

Dragons Alive ta wystawa zdecydowanie bardziej przypadła nam do gustu, a to za sprawą możliwości usiąścia na plecach paru smoków. Dodatkową atrakcją dla młodszych dzieci, jest piaskownica, w której można odkopać szkielet dinozaura. Niemniej jednak znowu nie spędziliśmy na niej więcej niż 10 minut.

Tak naprawdę uważam, że cena, którą musieliśmy zapłacić za wejście 4-osobowej rodziny -280zł, nie jest warta takiej ilości eksponatów. Ba na miejscu czekają na Was także  strefa rozrywki, w której znajduje się strefa zabaw dla dzieci z dmuchańcami (nie są zawarte w cenie biletu), strefa relaksu dla rodziców z leżakami i hamakami oraz stoiska gastronomiczne.

Osobiście o wiele bardziej polecam wyjście do Centrum Nauki Kopernik, czy też wyjazd do Farmy Iluzji <tutaj>, cały dzień świetnej zabawy gwarantowany i to za mniejsze pieniądze.

Kategoria: Lifestyle, Podróże

Autor: Świat Karinki