
Jak poradzić sobie z poparzeniami słonecznymi?
czerwiec 20, 2018 | 7 komentarzySezon plażowy mamy w pełni, bo pogoda jak już dawno nie było dopisuje od dłuższego czasu. Dlatego postanowiłam w jednym miejscu spisać znane nam sposoby na poparzenia słoneczne. Powiem Wam szczerzę, że z niektórych z nich korzystałam sama jako nastolatka, a o niektórych słyszałam od innych znajomych. Ale mimo wszystko pamiętajcie o jednym, lepiej zapobiegać niż później leczyć! Dlatego nie zapominajcie o stosowaniu kremów z filtrem, bo ma to jednak duże znaczenie dla naszego zdrowia. Ale przejdźmy do rzeczy i poznajcie nasze 6 sposobów na poparzenia słoneczne:
- Zsiadłe mleko/kefir/jogurt naturalny to jeden ze sposobów, który znam od mojej babci. Przywraca on prawidłowe pH i wyciąga z naszego ciała wysoką temperaturę.
2. Aloes – sok z aloesu ma działanie przeciw zapalne oraz właściwości przeciw utleniające. Jeżeli nie macie możliwości stosować „świeżego aloesu”, w aptekach znajdziecie kremy na jego bazie.
3. Krem i pianki do golenia – kiedy o tym usłyszałam byłam nieźle zaskoczona, bo kto by pomyślał że męska kosmetyczka może się w tym przypadku przydać. Jak się jednak okazuje pianki i kremy do golenia mają w swoim składzie mentol, który daje ulgę naszej skórze.
4. Pomidory to kolejny sposób, który znam od mojej babci. Pomidora należy włożyć na godzinę do lodówki, następnie pokroić w plasterki i położyć na skórę. Poza tym zdradzę Wam, że podobno częste spożywanie pomidorów może znacznie obniżyć ryzyko przyszłych poparzeń skóry.
5. Ziemniaki przygotowujemy w podobny sposób jak pomidory z tą drobną różnicą, że nie musimy ich chłodzić w lodówce.
6. Ocet Jabłkowy on zaś łagodzi uczucie swędzenia, zmniejsza stan zapalny i przywraca skórze odpowiednie pH skóry.
To już wszystkie znane mi sposoby na poparzenia skóry, ale jeśli wy znacie jeszcze jakieś koniecznie dopiszcie je do listy w komentarzu?!
Tagi: blog parentingowy, czas nad woda, dobre rady, jak poradzic sobie z popazeniem skory, sposob na poparzenia sloneczne, wakacje nad woda, zabawa nad wodaKategoria: Lifestyle
Autor: Świat Karinki
7 komentarzy
OOo! O niektórych sposobach nawet nie wiedziałem 🙂
Jestem za naturalnymi sposobami leczenia, także ten aloes i różne warzywa bardzo do mnie przemawiają:)
Mnie na szczęście to w ogóle nie dotyczy, sama nie mam ich prawie nigdy, a dzieci nie mam.
Sprawdziłam aloes i naprawdę działa!:)
Ocet jabłkowy bez rozcieńczania? Znam moc tego jabłkowego płynu. Radzi sobie nawet z brodawkami.
Jako młoda dziewczyna zabrałam swojego kilkuletniego chrześniaka nad wodę. Do dziś mi to przypominają na imprezach rodzinnych, a sporo lat minęło. Ale bawił się wyśmienicie!
Zaskoczyłaś mnie pomidorem i piankami do golenia. Nie mam swoich sposobów – wszyscy mamy ciemną karnację i zagrożenie poparzeniami jest niewielkie 🙂