Moje 3 sposoby na organizacje domu, by mieć więcej czasu dla siebie!
lipiec 9, 2018 | 29 komentarzyKażda kobieta wie, że dobra organizacja to klucz do wszystkiego. Tylko czasami brakuje nam nawet czasu (bo dom, bo dzieci, bo praca), by usiąść i pomyśleć o tej całej organizacji. Działamy wtedy zadaniowo, czyli robimy to co akurat stanie nam na drodze lub to czego dłużej już nie da się przekładać.
Dlatego postanowiłam Wam dziś opowiedzieć jak to u mnie wygląda. Ok zaraz się ktoś trafi, kto powie „ale Ty nie pracujesz zawodowo, więc masz łatwiej”. Zgadza się teraz nie znikam z domu na na 8h + dojazdy, ale był czas kiedy tak było. Więc doskonale wiem jak to jest pracować i zajmować się domem, czyli wiem jak zorganizować sobie ten czas po pracy.
Ale przejdźmy już do najważniejszego, czyli moich 3 sposobów na organizację pracy w domu, tak by mieć czas także dla siebie:
- Planowanie – tak wiem powiecie, że to banał, ale u mnie ten banał sprawdza się super. Tylko jest jedno ale, cały ten mój plan obowiązków/spotkać/wizyt u lekarzy czy też nawet wpisów na blog tworze w kalendarzu. Nie planuję nic na żadnych tam małych karteczkach, bo wiecznie coś się tam z nimi później działo, a ja nie wiedziałam co w końcu muszę zrobić. Tak więc jeśli planować to tylko w kalendarzu , i najlepiej w takim w którym widać przekrój całego miesiąca. Będziecie wtedy widzieć całokształt swoich planów/obowiązków i doskonale wtedy będziecie wiedziały jak rozłożyć swoją pracę tak by nie zwariować.
- Mąż/partner – tak tak, świadomie wpisuję go tu, bo żadna z nas nie jest super cyborgiem i żadna z nas sama nie zbuduje idealnego ogniska domowego bez pomocy partnera. Dlatego to, że jesteśmy kobietami nie znaczy, że nasi faceci nie powinni nam pomagać. Dlatego planując obowiązki/sprawy do załatwienia angażuj w to swojego faceta, uwzględniając przy okazji jego plany. Wtedy świadomie stworzycie system, który sprawdzi się w waszym domu.
- Szukaj rozwiązań które zrobią coś za Ciebie – jestem typem totalnej „Zosi samosi” i serio długo zajeło mi zrozumienie, że coś może mnie wyręczyć w pracy. Jakiś czas temu na naszym facebooku <tu klik> pokazałam Wam film z pierwszą jazdą naszego nowego odkurzacza. Zasypałyście mnie wtedy pytaniami: jak się sprawuje, czy jestem zadowolona itp?! Nie chciałam wtedy odpowiadać na Wasze pytania, bo wiadomo na początku mogła bym być nie do końca obiektywna. Zdecydowałam się na mamibot model Prevac blue, o całych kwestiach technicznych nie będę Wam tu wypisywać, bo średnio sama to ogarniam, a poza tym na stronie producenta wszystko jest super opisane <tu klik>. Zdecydowałam się na ten model z 2 powodów: 1 wiadomo miał mi pozwolić mieć więcej czasu dla siebie i rodziny (co się udało) 2. bo jest to urządzenie 2w1 więc nie tylko odkurza ale także myje podłogi! Tak więc oszczędza mój czas w 2 aspektach. Jeśli chodzi o jakość sprzątania, to ja jestem zadowolona, ale jeśli po włączeniu tego odkurzacza będziecie za nim chodzić krok w krok, by sprawdzić jak sobie radzi, możecie poczuć się nie zadowoleni, bo akurat czegoś nie zbierze. Ale bez obaw on to zrobi, bo wróci później w te miejsce. Jeśli chodzi o dodatkowe plusy, to jest nią między innymi aplikacja którą pobieracie na telefon i poprzez nią możecie sterować odkurzaczem nawet będąc w pracy. Jedyną rzeczą, o jakiej musicie pamiętać to uprzątnięcie kabli z podłogi (ładowarki itp), bo niestety podczas odkurzania mogą zostać wciągnięte co może doprowadzić do uszkodzenia odkurzacza. A tego żadna z nas by nie chciała.
Teraz już wiecie jak to u mnie wygląda, co prawda 3 punkt jest najświeższym elementem tej listy, ale zdecydowanie istotnym. Jeśli jest coś o co chcielibyście zapytać, a ja o tym nie wspomniałam pytajcie w komentarzach?!
Partnerem wpisu jest marka Mamibot
Tagi: lifestyle, mamibot, mamibot robot do podlog, odkurzacz, odkurzacz mamibot, oszczedzaj czas w domu, PREVAC BLUE, robot do podlog, robot hybrydowy 2w1, robot odkurzajacy, sposob na organizacje pracy w domu, wnetrzaAutor: Świat Karinki
29 komentarzy
Ja tez planuje, sprawia mi to ogromna przyjemność. Szczególnie kupowanie pięknych notesów 🙂
Ja bym chciała by moje notesy ładnie wyglądały, zapisane ale różnie z tym bywa 😛
Fajny odkurzacz, właśnie poluję na podobny ? teraz mam dużo powierzchni do sprzątania, więc taki model mi się przyda niewątpliwie ?
To naprawdę fajne rozwiązanie do domu
Ech, u nas zatkałby się na pewno na pierwszej z brzegu zabaweczce. A jak sobie radzi z dywanami?
Tak jak widać na zdjęciu (jaki mamy dywan), wjeżdża na niego bez problemu i zbiera co tam jest 🙂 Co do zabawek, to jednak staramy się by ich nie było kiedy idzie odkurzanie, ale nie jest on wstanie „połknąć większego elementu. Zagrożeniem są tylko kable/sznurki i za długie zasłony (takie leżące na podłodze) bo inne już nie 🙂
Tez się cały czas zastanawiam nad kupnem
To naprawdę fajna sprawa taki odkurzacz
ja mam iRobota i faktycznie oszczędność czasu jest ogromna 🙂
Czyli wiesz że to ma sens 😀
Osobiście nie wyobrażam sobie życia bez naszego robotka. Marzy mi się jeden na każde piętro domu 🙂
Jak bym miała piętro to też bym chciała mieć dwa takie 😀
Ciekawa jestem jak radziłby sobie z sierścią mojego psa, obecną wszędzie w ilościach rekordowych.
Co do zwierzaka nie mogę być obiektywna bo nie mamy żadnego, ale z moimi włosami i Kariny sobie radzi 😛
Punkt drugi jest na prawdę ważny. Jako małżeństwo jeden drugiemu powinien pomagać. U nas na szczęście tak jest, więc jest łatwiej…
Bo tak powinien wyglądać związek dwojga ludzi, ale niestety jeszcze są faceci starej daty którzy myślą inaczej.
Wygląda super taki robot… Oj, marzy mi się… ?
Pamiętaj marzenia trzeba spełniać
Tak naprawdę planowanie pozwala zaoszczędzić nam masę czasu. A biorąc pod uwagę fakt, że nienawidzę odkurzać to chętnie bym też skorzystała z takiego rozwiązania 🙂
Dobre planowanie to połowa sukcesu, później to już trzeba szukać innych rozwiązań które mogą nas wyręczyć
U mnie musiałyby być co najmniej cztery, aby obsłużyć powierzchnię mieszkania. 🙂
Boję się pytać o tą powierzchnię, ale i tak jej zazdroszczę 😛
Ja ostatnio walczę po prostu o przetrwanie. Po pracy na prawie nic nie starcza czasu. W weekend niemal całą sobota schodzi na sprzątaniu, a jak jest piękna pogoda i spędzamy w plenerze lub wyjazdowo to potem już przy dwójce dzieci robi się po prostu słabo…. ;(
Doskonale Cię rozumiem, i to co napisałam wyżej naprawdę się sprawdza więc polecam sprawdzić
Oo mam odkurzacz tej firmy ale duzo tańszy model i sprawuje się całkiem spoko. Ten ma przewagę nad moim bo oprócz odkurzania jeszcze myje. Zazdroszczę!
Czyli idealnie wiesz, że to ma sens
Aneta, cieszymy się bardzo, że nasz robot stał się Twoim asystentem w codziennych obowiązkach 🙂
Mamy też niespodziankę dla Twoich czytelników. Z kodem KARINKA10 wszystkie modele Prevac można kupić aż 10% taniej. Promocja obowiązuje do końca wakacji (31 sierpnia) 🙂
Jest nam bardzo miło, że zobaczyliście post i w ogóle taka miła niespodzianka z tym kodem 🙂 Mam nadzieję, że ktoś skorzysta bo wiadomo taki odkurzacz to też nie mały wydatek 🙂
Ka jeszcze podpytam o robota…sprawdza się?