Z czego warto zrezygnować planując wystrój kuchni
listopad 21, 2019 | 13 komentarzy
Pamiętam ten moment, kiedy zdecydowałam, że to już najwyższy czas dać nowe życie naszej kuchni. W końcu po 10 latach nie wygląda ona
najlepiej, przeszła „parę” pomysłów na tchnięcie w nią nowego życia, które zdecydowanie, mimo iż ogromnie polecane są w internecie, to
zdecydowanie okazały się niewypałem! Ale o tym czego, nie warto robić, napisze Wam w oddzielnym poście.
Jak już wiecie, bo pisałam o tym w tym poście <tu klik>, dlaczego zdecydowaliśmy się na usługi Pauliny Gawron z Mam Plan <tu klik> i to ją poprosiliśmy o zaprojektowanie naszej nowej kuchni. Na początku myślałam, że zdecyduje się na jednolitą biało-szarą kuchnie, ale im dłużej o tym myślałam tym bardziej wiedziałam, że po jakimś czasie znienawidzę to wnętrze. Bo będzie wyglądała jak większość kuchni, oglądanych przeze mnie w internecie.
To na czym mi bardzo zależało, to mała ilość wiszących szafek, w obecnej kuchni mamy ich bardzo dużo, i zaowocowało to tym, że mamy w nim ogrom”szkła”, z którego nie korzystamy. Dlatego też wiem, że nie zmieni się to wraz z nowymi szafkami, które pojawią się w naszej kuchni. Mniejsza ilość szafek, to też idealny sposób by świadomie planować zakupy, i nie marnować żywności, która kryje się często zapomniana w szafkach.
Paulina przyjechała na inwentaryzację, zebrała pomiary i od razu wyszła z propozycją zmiany układu kuchni na bardziej ergonomiczny i funkcjonalny. Zlewozmywak, który znajdował się przy oknie został przeniesiony bliżej lodówki, dzięki czemu swobodnie będzie można umyć okno, które dotychczas było blokowane przez baterię kuchenną.
Płyta do gotowania również zmieniła lokalizację, wcześniej powierzchnia była ograniczona przez boczną ścianę zabudowy i nie pozwalała na swobodę ruchów. Szafka z pralką zyskała front, który nie będzie już blokowany przez grzejnik. Po tylu latach byliśmy przyzwyczajeni do rozkładu który sami rozplanowaliśmy, ale uwagi Pauliny przekonały nas do zmian. Mimo tego że szafek będzie mniej, są zdecydowanie lepiej zorganizowane w środku o czym napiszę w kolejnym poście.
Od początku współpracy projektantka przesyłała nam interaktywne widoki 3D, na których mogliśmy dokładnie obejrzeć jak powstaje nasza nowa kuchnia. Taki model można obracać, przybliżać i oddalać. Otworzycie go na każdym urządzeniu mobilnym takim jak smartphone, tablet czy laptop. Nie chcemy jeszcze zdradzać jak będzie wyglądał efekt finalny więc uzbrójcie się w cierpliwość i zobaczcie jedną z pierwszych wersji wykończenia.
Autor: Świat Karinki
13 komentarzy
Te kolory są cudowne, kocham pastele i nie przyszło by mi wcześniej do głowy, by wykorzystać je w kuchni (bo kuchnia dla mnie musi, po prostu musi być biała). A taką lodówkę chcę koniecznie!
Ciekawe jak będzie wyglądał efekt finalny 🙂
Już nie mogę się doczekać pierwszej kawy w tej kuchni ?
Piękna jest ta lodówka. Sam styl kuchni również bardzo mi się podoba.
Nie przepadam za pastelami i w połączeniu z bielą dla mnie wychodzi trochę mdło.
Ciekawa jestem efektu finalnego.
Po nowym roku nasza kuchnia przejdzie ogromną metamorfozę o Twój wpis spadł mi z nieba!
Jednak fachowiec ma inne spojrzenie my projektujemy pełni emocji a to nie zawsze jest praktyczne;)
Moja kuchnia jest tak mała, że nie mam z czego zrezygnować – za to chętnie dodałabym kilka blatów i zmywarkę…;)
Kolory dla mnie zbyt mdłe, wygląda jak pokój trzylatka, a może to tylko wizualizacja? Uważałbym z szafkami kończącymi się na różnych wysokościach i głębokościach. To fajnie wygląda, ale jest przeważnie nie wygodne i szybko frustruje. Tak powiedzieli mi znajomi, którzy zdecydowali się na podobne rozwiązanie, ale w salonie.
mam podobna kuchnię dlatego teraz tęsknię za Twoją czerwwoną w której robilam sobie kawkę // 🙂
ale ta mi tez podoba.b. taka moja ze śródmiescie..bo aktualni
mmam dwie w 2 lokalizacjach ..a ta tęsknota za czerwienią znaczy tyle, co tęsknota za naszymi starymi czasy
W takiej kuchni można zawiesić ramki na zdjęcia, które będą wyglądały pięknie.
Warto zajrzeć na genialną stronkę: https://www.ramka.pl