Jak mądrze kupować podczas wyprzedaży, rzeczy dla dzieci?
lipiec 4, 2018 | 34 komentarzeWyprzedażowy szał ogarną wszelkie centra handlowe, do jakiego sklepu by teraz nie wejść jest jeden wielki bałagan. Osobiście nienawidzę, kupować w atmosferze panującego bałaganu. Aczkolwiek korzystam z wyprzedaży i nauczyłam się już z tym radzić, a przede wszystkim kupować z głową.
Podstawą dobrych zakupów dla dzieci jest zwyczajnie sprawdzenie ich obecnej szafy i ustalenie czego potrzebujemy. Mierzymy wtedy spodnie/buzy/bluzki i widzimy czy nasze dziecko jeszcze trochę w tym pochodzi, bądź czy z początkiem jesieni może być już małe. Podobnie robimy w kwestii butów. Mamy wtedy bardzo jasną sytuacje, i swoje kroki możemy skierować w poszukiwaniu tylko tych konkretnych rzeczy.
Pamiętaj jeśli nie chcesz sytuacji w stylu rannych protestów pt. „tego nie ubiore” porozmawiaj ze swoim dzieckiem jakie kolory wchodzą w grę na ubraniach, a najprościej było by je zabrać i pozwolić mu samemu wybrać.
Na koniec zostawiłam najważniejszą rzecz (jak dla mnie), nie kupuj rzeczy bo cena jest niska. Skup się tylko na tym czego naprawdę potrzebujecie, unikniesz wtedy sytuacji że coś nie zostało nigdy ubrane, bo zostało zapomniane z powodu zbyt dużej ilości rzeczy w szafie. A może wy dopisalibyście coś do tej listy od siebie???
Karina: Sukienka – mini rodini <tuliluli.pl>
Noam: T-shirt – mini rodini <tuliluli.pl> Spodenki – Kids on the moon
Tagi: blog parentingowy, dzieci, dziewczynka, fashionkids, inspiracje modowe, jak mądrze kupować podczas wyprzedazy, mini rodini, moda, moda chłopięca, moda dziewczeca, modna dziewczynka, modne dziecko, modne ubranka, modny chłopiec, stylizacje, tuliluli.pl, ubrania dla dzieciAutor: Świat Karinki
34 komentarze
Ja mam problem z ta mądrością ?
Piekne zdjecia 🙂
dzięki
ja do niedawna również miałam
ogólnie jak ądrze kupować na wyprzedażach – temat rzeka
To też prawda
Chyba dobrym pomysłem jest kupowanie przez internet – możemy na spokojnie przemyśleć, czy dana rzecz jest faktycznie potrzebna 🙂
To zależy od marki, bo tak jak np rozmiarówka w zarze „dziecięca” z każdym ubraniem jest inna tak online u nich nie zamawiam bo to stracony mój czas jeśli później się okazuje, że większość rzeczy jest za mała lub za duża
Z butami na jesień teraz jeszcze bym się wstrzymała, bo po pierwsze jeszcze niezbyt duży wybór, a poza tym dzieciom przez dwa miesiące lata tak potrafi stopa urosnąć, że to co kupimy teraz w październiku może być już za małe 😉
Co do butów akurat nigdy nie można być pewnym czy będą dobre
Temat fajny, ale jakie cudne zdjęcia <3
Dzięki fajnie że się podobają
Robisz bardzo fajne zdjęcia:-). A ta sukienka super
Dzięki miło czytać że moje fotki się podobają
Podobne zasady dotyczą zakupów dla dorosłych 🙂 Z tą różnicą, że oni nie rosną już wzdłuż, najwyżej wszerz.. 😉
Jest jeszcze jedna różnica, kupując coś sobie jesteśmy bardziej krytyczni pod względem jak w tym wygladamy
Zdjęcia piękne. Co do zakupów dla dzieci, och dużo można by było mówić
To prawda
Rady przydadzą się także dorosłym. Jak mądrze kupować i nie dać się zwariować 😉
Myślę że dorośli kupując sobie częściej jednak są bardziej rozsądni
Rozsądek przede wszystkim – i nie kupowanie zbyt wielkiej ilości ubrań „na zapas”, bo dzieci wyrastają z nich niesłychanie szybko 🙂
To prawda
Myślę, że te zasady tyczą się nie tylko dzieci, ale również dorosłych. Na szczęście nauczylam się już nie kupować jeśli czegoś nie potrzebuję, chociaż czasami w wakacje trudno mi się oprzeć jakiejś ładnej sukence:)
Mimo wszystko myślę że sobie prędzej sobie czegoś pożałujemy jak dzieciom
Bardzo ładne zdjęcia jak i sukieneczka. Zgadzam się, zakup warto przemyśleć, by później nie leżał w szafie.;-)
Myślę że warto by dzieci miały głos przy wyborze swojej garderoby
Ja właśnie w ten weekend zrobiłam przegląd szaf dzieciaków i w tygodniu wybieram się na zakupy. Już mam spisane to co potrzebuję. Pewnie dam się tez ponieść emocjom, ale ważne żebym kupiła to co muszę. 🙂
Pamiętaj najpierw to co musisz, a potem szaleństwo jak budżet pozwoli
Ja rowniez u siebie czesto robie (sezonowo) przeglad szafy 🙂
super to ma sens
Super zdjęcie i ciekawy post 🙂
dzięki
Przede wszystkim nie dać się zwariować, mieć dość czasu na ostudzenie zapału zakupowego, dlatego sprawdza się u mnie kupowanie przez internet. 🙂
ja nie lubię zakupów przez net