Staram się
marzec 9, 2015 | 10 komentarzyStaram się przyzwyczaić do wielu rzeczy, staram się tolerować zachowania innych, staram się przyzwyczaić a zarazem nauczyć robić zdjęcia z ulicą w tle… Staram się przywyknąć do tego, że w domu mam małego kaskadera, ale to stanowczo najtrudniejsze. Z Kariną pierwsze 3 lata jej życia to była sielanka, żadnych chorób, siniaków, niebezpiecznych upadków. Noam za to nadrabia za siostrę ze dwojoną siłą! Mam tylko nadzieję, że z wiekiem nie będzie tylko gorzej, i kiedyś nie zostanę wezwana do szkoły z powodu jego bójki, choć szczerze w to wątpię, bo charakterek ma po mnie!!!
Czapka – several moments <właśnie pojawiły się nowe kolory tych czapek> Szalik – terranova, Kurtka/Buty- zara, Spodnie – KappAhl
Tagi: dzieci, fashionkids, moda, moda chłopięca, modne ubranka, modny chłopiec, ubrania dla dzieciAutor: Świat Karinki
10 komentarzy
Dobrze sie starasz. Wszystko pieknie wychodzi. No i po raz pierwszy mam okazje spotkac Cie na blogu. Sciskammmmmm
Kochana parę razy wcześniej też byłam 😛 między innymi jeszcze jako brunetka 😀 😀
Z chłopcami już tak jest, wszędzie ich pełno i nie usiedzą na miejscu, cierpliwości kochana:)
Spodnie są odjazdowe! 🙂
He he no z chłopcami tak chyba już jest, chociaż teraz w tych czasach nie raz dziewczynki są gorsze jak chłopcy. Świetnie wyglądacie 🙂
Spodnie-cudeńko bardzo mi się podobają
Śliczny chłopczyk i tak fajnie stylowo ubrany, mój też łobuziak na całego, widocznie takie są chłopaki ale co tam nie dadzą sobą kiedyś w życiu pomiatać, tym się pocieszam 🙂 Zapraszam w wolnej chwili do mnie na blog, pozdrawiam
Na Twojego bloga wchodzę już od bardzo dawna i bardzo Cię podziwiam. Każdy post jest przemyślany i daje do myślenia. Zostaje z Tobą na jeszcze dłuzej! 🙂 Pozdrowienia od Szyszuni dla Karinki :*
Pozdrawiam, Szyszka z bloga http://szyszunia-life.blogspot.com/ <3
U nas jest akurat odwrotnie. Najpierw mieliśmy szalonego wiercipiętka, który wspinał się na meble przyprawiając tym samym babcie o stany przedzawałowe, a teraz mamy spokojną dziewczynkę, która przytula lale i zachwyca się króliczkami. Jednak żeby nie było tak różowo, to ta mała dziewczynka jest też wielką artystką i upiększa co tylko może: ściany, meble, podłogi, lalki… Zamiast asekurować latam więc ze ścierą i ścieram malunki 😉
Świetna stylizacja, uwielbiam kiedy mamy nie dbają tylko o to, by one same miały na nogach buty od najdroższych projektantów, a na ramieniu torbę Korsa.
Jako pierwsze dziecko mogę z pewnością stwierdzić, że te drugie są mniej grzeczne i dają popalić 🙂
Powodzenia,
http://baby-twinny.blogspot.com/