
Pieczony łosoś w ziołach idealny na Świąteczny stół
grudzień 6, 2019 | 10 komentarzy
Grudzień to dla nas miesiąc imprez, bo jak wiecie poza Świętami urodziny obchodzi nasz syn. Dlatego też jest to dla mnie idealna okazja do
testowania przepisów, które śmiało mogą trafić na świąteczny stół, ale nie tylko. Bo idealnie sprawdzą się na rodzinną imprezę czy zwykły
niedzielny obiad.
A że nie lubię stać długo w kuchni, to mam dla Was mega szybki przepis. Ale na pewno bardzo smaczny, bo z dużą ilością ziół, które
idealnie podkreślają smak wszelkich potraw, są zdrowym zamiennikiem soli, poza tym ułatwiają przyswajanie wartości odżywczych z potraw. Zioła zawsze zamawiam u Baziółka <tu klik>, ponieważ mają duży wybór zarówno z ziół doniczkowych, ciętych jak i mikroliści.
Przygotowanie całego przepisu zajmie Wam, około 15 minut, później usiądźcie na kanapie z kubkiem kawy w ręku i czekajcie, aż będzie
gotowe. Ale przejdźmy już do tego co jest potrzebne.
Składniki:
2 filety łososia (idealnie dla 4 osobowej rodziny)
1 cytryna
100g masła choć to ile go użyjecie bardziej zależy od Was, bo ja robię to na oko
świeże zioła: lubczyk, oregano, tymianek, rozmaryn
1 kg ziemniaki
2 szt cebuli
pieprz do smaku
folia aluminiowa, brytfanka
Przygotowanie:
Łososia kroimy na porcje układamy na wcześniej przygotowanej foli i skrapiamy cytryną , posypujemy pieprzem, kładziemy odrobinę masła i
układamy na nich ulubione zioła (u mnie oregano i lubczyk, osobiście ich nie kroję). Tak przygotowaną rybę zawijamy w folię aluminiową i wkładamy do brytfanki.
Teraz kolej na ziemniaki, możecie je wrzucić luzem do brytfanki lub również przygotować w foli aluminiowej, wtedy można każdą porcję
przygotować z innym dodatkiem ziół. Ziemniaki myjemy, i kroimy na części, nie mogą być w całości, bo jeśli ich nie obgotujecie wcześniej
będą musiały się piec zdecydowanie dłużej niż ryba.
Do ziemniaków dodajemy pokrojoną cebulę i zioła, ja dodatkowo pokropiłam je cytryną. Całość zapiekamy w
temperaturze 180° z termoobiegiem, przez 45 minut, po tym czasie sprawdzamy czy ziemniaki są miękkie, jeśli nie rybę wyjmujemy, a ziemniaki dopiekamy.
Kategoria: Kolacja, Obiad, Przepisy
Autor: Świat Karinki
10 komentarzy
Uwielbiam świeże zioła! Z nimi potrawy mają zupełnie inny smak. A rybę robimy co piątek – w końcu to samo zdrowie.
oooch jak ja bym coś takiego dobrego zjadła.
Och! Jak to dobrze wygląda! Chętnie zrobię w domu:)
Danie najlepsze z możliwych ! Łosoś i te dodatki – pycha 🙂
Świetnie się prezentuje, zrobię go zamiast karpia na wigilię
Cudnie się to prezentuje, jednak łosoś jakoś mi nie pasuje do Świąt.
Bardzo lubimy pieczone ryby a pieczone ziemniaki wręcz kochamy <3 😀
Przyznam szczerze, że takiego łososia smiało można podać na święta 🙂 Pysznie wygląda i już mi narobiłaś smaka 🙂
Nie jadam ryb, ale takie pieczone warzywa uwielbiam. 🙂
Bardzo lubię łososia. Piekę często, nie tylko na święta. Muszę wypróbować przepis ?