Mamo ja nie chce iść, weź mnie na ręce!
kwiecień 9, 2018 | 51 komentarzy„Mamo ja nie chce iść, weź mnie na ręce!” przy Karinie tych słów nie usłyszałam nigdy, wózek pożegnaliśmy bardzo szybko, tak więc nic dziwnego, że przy drugim dziecku myślałam, że będzie podobnie. Cóż po raz kolejny Noam pokazał nam, że nie możemy się nastawiać na taki sam obrót sprawy. Na początku nie mieliśmy problemu z znalezieniem wózka dla niego, bo mieścił się w ramach wagowych. Ale gdy przeskoczył magiczne 15kg nasza obecna spacerówka zaczynała nie dawać rady, prowadzenie jej było już również dużym wysiłkiem i dla mnie. Zaczełam więc szukać spacerówki typu parasolka (bo koniecznością był mały gabaryt po złożeniu), do minimum 20kg, i powiem Wam, że to łatwe nie było. Aż w końcu dzięki wyjazdowi na Targi Kids Time Kielce, udało mi się zobaczyć na stoisku marki Chicco, wózek spacerowy do aż 22kg. Lite Way 3 jest lekki i zwrotny, przednie pojedyncze koła dają możliwość jeszcze łatwiejszego pokonywania barier miejskich. Waży jedynie 7kg, posiada budkę w rozmiarze XL, która może być poszerzona do 3 różnych pozycji. Składa się w parasolkę, więc zajmuje mało miejsca w bagażniku po złożeniu, poza tym posiada skórzaną rączkę dzięki której łatwo się go przenosi. Siedzenie jest szerokie i przestronne, składa się on bez konieczności wypinania pałąka. Za pomocą jednej ręki, można całkowicie rozłożyć oparcie. Posiada on również duży kosz na zabawki/zakupy, który przy dzieciach ma jednak znaczenie. Wózek który wybraliśmy ma w swoim zestawie również folię przeciwdeszczową jak i śpiwór zimowy. Elementy wózka najbardziej narażone na zabrudzenia – pałąk i podnóżek – są teraz wykończone eko-skórą. Teraz nasze dłuższe wyjścia, nie kończą się dla mnie bólem pleców od noszenia małego kawalera. Jakie były Wasze historie, dzieci szybko pożegnały wózek, czy też nie było tak łatwo jak u nas?
Lite Way 3 – chicco.pl również w kolorze szarym
Tagi: chicco, dzieci, Spacer z dzieckiem, spacerowka, wozek chicco, wozek parasolka, wozek parasolka chicco do 22 kg, wyjście, wyprawka niemowlaka
Kategoria: Przedszkolaka, Wyprawka
Autor: Świat Karinki
51 komentarzy
my właśnie jesteśmy na etapie poszukiwania spacerówki idealnej 🙂 , na razie wszystko jest ciekawsze od jazdy w wózku, bo przecież nauczyłem się chodzić i muszę wchodzić wszędzie gdzie nie trzeba, ale wózek też się przydaje. Ten, który zaprezentowałaś jest fajny ale raczej dla starszych dzieci. Pozdrawiam
on generalnie jest z przeznaczenia od 0+ więc nie jest tylko dla dużych, ale ma ten plus że może wagowo długo służyć dziecku. Jeśli zaś szukasz wózka na wyjazdy to chicco ma bardzo fajny wózek który składa sie naprawdę do małych rozmiarów i gdyby mój młody ważył mniej to jego bym wybrała
Widzę po sytuacji z placu zabaw że rodzice krzywo patrzą na duże dzieci w wózkach. Ja uważam że każdy powinien robić jak uważa 😉
szkoda właśnie, że tak łatwo oceniamy nie wiedząc jakie są czyjeś powody
O zapomnialam o takim zwyczaju, moja mama miala problem wlasnie z moim bratem ktory bardzo dlugo domagal sie noszenia na rekach, ale na cale szczescie mu przeszlo a obecnie sam ma 2 synow i nie ma tego problemu 😉 Swietny i potrzebny tekst 😀
Niestety każde dziecko ma prawo być inne ale też nie musi nigdy nie wiemy co nam życie przyniesie
Świetny wózek 🙂 I czasami potrzebny,
bo to zależy od dziecka, niektóre szybko rezygnują z wózka a inne nie …
dokładnie takie dwa skrajne przypadki mam w domu
Ten etap już za nami. Mieliśmy spacerówkę Mutsy i byliśmy z niej bardzo zadowoleni:)
U nas to chyba jeszcze trochę potrwa 😛
Podziwiam rodziców, którzy pchają wózki z tak małymi kołami po szutrowych drogach, a nawet idą z nimi w góry (widziałam na własne oczy!)! Dla mnie mus to koła pompowane o dużej średnicy
Dużo zależy na pewno od wózka choć ja nie powiem żeby ten mi się po widocznej drodze źle prowadził
My dosyć szybko pożegnaliśmy wózek, bo syn miał 16 miesięcy. Potem na spacery zabieraliśmy biegówkę. Teraz śmiga na swoich nogach
Mój jak już woli hulajnogę jak biegówkę
Wygląda na solidny i funkcjonalny wózek 🙂
Bo taki też jest
Jejku ja juz zapomniałam jakie to były czasy 🙂
czyli to się jednak zapomina też 😛
Bardzo ladna spacerówka. Ja teraz jestem na etapoe szukania wózka dla drugiego maluszka, które przyjdzie na świat za pare miesięcy 🙂
To masz niezły orzech do zgryzienia przy takim wyborze na rynku
Totalnie się na tym nie znam, szczerze mówiąc. Ale sam fakt, że pożegnałaś bóle pleców od noszenia małego, daje dużo do myślenia i pokazuje, że faktycznie trafiłaś dobrze 😛
To prawda obyś kiedyś nie była na moim miejscu 😛
Świetne trampki 🙂
dzięki
przewinęło się kilka spacerówek przez moje dzieci i chyba najlepiej w mieście sprawdził sie McLaren a na wsi Baby Jogger (ale on jest duży)
obie marki znam, choć nie miałam tych wózków mnie do chicco przekonała też cena bo jednak jest niższa niż McLarena 🙂
My egoistycznie bardzo szybko wysadziliśmy bliźniaki z wózków wszelkiego rodzaju. To było dla nas wielkie obciążenie, oni oraz wózek i reszta ekwipunku
Przy małych dzieciach to zawsze jest co zabrać ale teraz to już tylko Noam i wózek 😛
Nasza córka od małego nie chciała jeździc w wózku teraz ma 4 lata i leniowi sie chodzic nie chce 😀 teraz by sie przydała dopiero spacerówka 🙂
i weź zrozum dzieci 😛
fajna spaceróweczka! podoba mi się
dzięki
No my już mamy ten problem z głowy, ale co się na nosiłem na barana to tylko mój odcinek szyjny kręgosłupa może powiedzieć! 🙂
Czyli wiesz co czuję 🙂
Cześć! Nie mam tego problemu, ale znam mamy, które nie wiedzą co zrobić… więc z przyjemnością posylam dalej! pozdrawiam serdecznie
Super 🙂
Pamiętam, że jak mój młodszy brat jeździł w spacerówce a ja miałam już z 6-7 lat, to i tak zawsze się do niej pchałam 😀 Na szczęście jako nieduże dziecko nikt nawet za bardzo na to nie zwracał uwagi 🙂
to miałaś farta
Własnych dzieci jeszcze nie mam, więc póki co zakupy się nie szykują, ale dam znać znajomym Mamom 🙂
super
Fajny taki spacer 😉
Jak nie muszę go nieść to i owszem 😛
świetna spacerówka, choć swojej 5-latki bym raczej tam nie włożyła:)
Jeśli nie robi takich numerów jak mój syn to też nie widzę sensu 😛
Dobrze,że istnieją wózki na tym świecie, bo tak weź i nieś już takiego dużego :-))
To prawda, wózek dobra rzecz
Jakiej wielkości są koła?
u producenta na stronie na pewno jest to podane
A jak z amortyzacją w trudniejszym terenie, nie ukrywam, że zastanawiam się między tym wózkiem a Oyster Zero. Wszelkie rady, uwagi mile widziane i z góry dziękuję.
Ciężko mi na te pytanie odpowiedzieć bo my go bardziej używamy po mieście, więc źle nie jest
Nie lubię wózków z takimi kołami. Pierwszy wózek mieliśmy z dużymi pompowanymi kołami, był genialny, prowadziło się go świetnie. Gdy nam go ukradli, niestety, kupiliśmy na szybko spacerówkę, z podobnymi do tych kółkami. To jakbym się przesiadła z mercedesa do malucha.