Czy warto wydać więcej na dziecięce ubrania?
marzec 30, 2018 | 32 komentarzeWczoraj padał u nas śnieg, ale to tak intensywny, że zwątpiliśmy w nadejście wiosny! Nie mniej jednak dalej mamy nadzieję, że z dnia na dzień będzie tylko cieplej, a my znowu będziemy mogli cieszyć się lżejszymi ubraniami i słońcem. Poniższe zdjęcia nie powstały tej, że wiosny ale niestety pod koniec jeszcze ciepłej jesieni. Bardzo podoba mi się ich klimat, a dodatkowo praktycznie większość z pokazanych na nich rzeczy możecie w dalszym ciągu zakupić w promocyjnych cenach. Co więcej jakościowo są super, więc wiem że warto je kupić, bo po wielu praniach dalej wyglądają świetnie! Kiedyś ktoś zapytał mnie czemu, kupuje droższe ubrania dzieciom? Odpowiedź jest zwyczajnie jedna, nie stać mnie na kupowanie tańszych rzeczy, które po jednym praniu nie nadają się już do ubrania! Oczywiście nie zawsze jakość idzie w parze, z ceną i tu każdy musi przejść swoją drogę z dobrymi i złymi wyborami. My na szczęście mamy już takie marki, które są naszymi pewniakami, tak jak te poniżej! Zaklinamy więc wiosnę i czekamy na ciepłe dni całym sercem!
Naom : Czapka – pepco, Bluza – Picnik Barcelona tu na promocji klik Spodnie – That way tu na promocji klik Buty – 10is
Karina : Kapelusz – h&m Kurtka – brak metki Sukienka – Picnik Barcelona tu na promocji klik Podkolanówki – TinyCottons Buty -GEOX
Tagi: colibri store, dzieci, dziewczynka, fashionkids, inspiracje modowe, lifestyle, maly chlopiec, moda, moda chłopięca, moda dziecięca, moda dziewczeca, modne dziecko, modne ubranka, modnie, modny chłopiec, promocje, stylizacje, that way, ubrania dla dzieci, wyjście, zabawa
Autor: Świat Karinki
32 komentarze
W bombelki warto zainwestować każdą złotówkę, to nasze skarby !
Pewnie że tak!
Też lubię rzeczy, który dłużej nam służą. Mam sprawdzone marki. Jednak na przyklad do przedszkola wolę zakładać dzieciom ubrania, których mi „mniej szkoda”, bo wiadomo, że w przedszkolu żywotność ubrań znacznie się skraca 😉
A to też prawda, choć ja np nie boję się plam z farb czy mazaków, mam swój sposób i zawsze je spieram z naszych ubrań 😀 Jedyne czego nie pokonuje to dziury w ubraniach 😛
A podasz jaki to sposob…dobre farby niestety tez mocne plamy zostawiają
Jest opisany w poście pt moje sposoby na plamy
Ja też wolę kupić jedną droższą rzecz, niż kilka takich, które po jednym praniu wyrzucę do śmieci.
Mam tak samo
Najważniejszy jest chyba umiar we wszystkim – oczywiście nie warto kupować ubrań za 30 zł, które po jednym praniu będą nie do użytku, ale i przepłacać, wydając kilkaset złotych, płacąc tak naprawdę jedynie za markę.
Myślę, że każdy indywidualnie musi znaleźć swój złoty środek
Mój syn ma dopiero 5 miesięcy i wydawało mi się, że nie nie warto inwestować w droższe ciuszki, bo przecież wszystkie są na chwilę – tak szybko rośnie. Myliłam się! Tanie ubranka, po kilku praniach robią się bardzo nieprzyjemne w dotyku, a te ciut droższe z powodzeniem posłużą kolejnym pokoleniom.
Masz rację poza tym ja wyznaje zasadę sprzedawania ubrań na bieżąco jak dziecko wyrośnie. Moda się zmienia i jeśli nie ma się ich komu oddawac to nie warto ich trzymać i później oddać za bezcen bo tak zawsze uzbierasz na coś nowego dla dziecka 🙂
Dla mnie pepco właśnie jest takim wyrzucaniem kasy w błoto. Kilka rzeczy tam kupilam i nie zbyt dlugo nam służyły :/
Ja mam tam takie 50/50 nie wszystko było nie wypałem ale też trafiły się takie rzeczy które po praniu nie nadawały się już do niczego.
boska sukienka
niestety masz rację – często tańsze ubrania są na raz
Niestety tak jest 🙁
Czy warto to bym nie powiedziała, bo dziecko max pochodzi 3-4 miesiące, a później przecież wchodzi nowa kolekcja. Wiec jeśli chcemy iść za modą to musimy przecież wymienić garderobę, więc tu nie chodzi tylko o jakość a bycie trendy. Cena ubrań nie zawsze idzie za jakością. Więc drogie marki kochamy przede wszystkim za elitarność, wzory i za to że popularnych blogerów dzieci mają i promują, więc my też musimy mieć.
Wszystko jest zależne od dziecka moje potrafią w niektórych rzeczach pochodzić nawet rok, tak było rok temu że wszystkie buty jakie kupiłam na następne lato były ok, a i w przypadku ubrań mamy rzeczy które równie długo nam służyły. Dla jednych chodzi o trendy na pewno, ja np nie sprzedaje ubrań dopóki nie wyrosną z nich, a jak wyrosną to jest akurat na coś nowego. I tak masz rację nie zawsze droga marka ma super jakość ale ja do takiej już nie wracam, bo tym bardziej nie wiedzę wtedy sensu w wydawaniu większej kwoty.
Nie znam tych marek. Ale nie lubię drogich ciuchów. I tak są na sezon, a potem za małe 🙂
Ja staram się też często kupować nowe marki w promocyjnych cenach, a druga sprawa to z tym wyrastaniem na kolejny sezon też różnie bywa. Moi mieli taki czas że rozmiarowo stali w miejscu i wiele rzeczy służyło nam blisko rok, a dzięki świetnej jakości ciągle wyglądały jak nowe
Moja córcia ma dopiero 5 miesięcy i wydaje mi się, że nie za bardzo się teraz opłaca, bo dziecko rośnie jak na drożdżach. Za chwile wszystko małe. Ja osobiście lubię kupować ciuszki w pepco są piękne i nie drogie 🙂
Przy takim bobasku to się zgadzam bo naprawdę moment i coś jest małe, choć u starszych dzieci to też różnie bywa. U nas np była taka sytuacja że dzieciom przez rok nie urosły stopy więc nie musiałam nowych butów na lato kupować 🙂
A podasz jaki to sposob…dobre farby niestety tez mocne plamy zostawiają
Ja robię tak nalewam na plamę vanish + odplamiacz z biedronki w proszku oxy dodaje w tym samym miejscu i zapieram od razu pod gorącą wodą. Jeśli plama nie zejdzie od razu przy zapraniu zostawiam ją w wodzie jeszcze na 2h i potem piorę w pralce 🙂
Czasem tak, czasem nie. Niestety sama się przekonałam, że czasem bardzo drogie ubranka po pierwszym praniu wyglądają ja szmatki, a w tańszych ubraniach Julek chodzi po dwa sezony.
Masz rację to nie zawsze jest regułą, ale jeśli coś jest słabe jakościowo a wraca się do tego dla metki to już jest mega słabe
Ja wychodzę z założenia, ze w dobie tych wszystkich second handów nie ma sensu kupować nowych ubrań bo i tak dziecko zaraz z nich wyrośnie.
Sh to dobre rozwiązanie ale niestety przy starszym dziecku już nie sprawdza się do końca 🙁 bo albo te rzeczy już noszą ślady noszenia albo dziecku się nie podobają bo ma już konkretny pomysł jak chce wyglądać
A ja lubię rzeczy tanie i droższe – ważne by jakość była dobra. Ostatnio nie zawsze to idzie w parze. A najbardziej lubię ubranka szyte dzieciom przez ich Babcię. Babcia zamówiła nawet specjalne metki „Babcia mi uszyła” „Handmade with love” itp. CUDA!
Taka babcia to skarb
Ciężko powiedzieć, znam takich co inwestują i kupują i takich co szmateksach ubierają, ale potrafią zanleźć naprawdę firmowe ciuchy i nowe. Podziwiam tę dziewczynę , mistrzyni i dzieci chodzą ubrane jak z najwyższej półki 🙂
sama tak kiedyś kupowałam ale udaje się to tylko z małymi dziećmi bo starsze się już buntują i chcą konkretnych rzeczy