Książek nigdy za wiele. Sekretne życie wirusów.
kwiecień 23, 2021 | 4 komentarze
To kolejna książka z tej serii, wcześniej pokazałam Wam „Sekretne życie smarków” <tutaj>, więc teraz czas na wirusy. Musicie przyznać, że temat jest bardzo na czasie, w związku z panującą obecnie sytuacją.
Sekretne życie Wirusów – Wydawnictwo Debit <tutaj>
W tej książce naprawdę roi się od wirusów, widać je już od pierwszej strony, mają różne kształty i jednozdaniowe opisy, na niektórych rozkładówkach dzieje się tak dużo, że co niektórym może być trudno skupić się na treści. Choć nam się to podoba, bo poza czytaniem można wykorzystać ilustracje do wyszukiwania różnych rzeczy.
Znajdziecie w niej porady dotyczące tego, jak należy zachowywać się w dobie koronawirusa, informacje czym jest pandemia, wskazówki jakich miejsc unikać, żeby wirusa nie złapać. Nie tylko o koronawirusie w niej mowa, bo zobaczymy tam też te wirusy, które już znamy i, od lat np., rotawirus, wirus wścieklizny, wirus grypy i wirus HIV.
Dzięki tej książce dzieci dowiedzą się, że wirusy wokół nas zawsze były i będą. I trafić na nie możemy w każdym miejscu, w którym się znajdziemy. Poznacie również sposoby chronienia się przed nimi, jak i leczenia w przypadku złapania któregoś z nich. A to wszystko, na bardzo kolorowych stronach, jest to idealna książka dla dzieci od 5 roku życia.
W najbliższym czasie ma się również ukazać, kolejna część pt., „Sekretne życie strupków”, której jesteśmy bardzo, bardzo ciekawi.
Tagi: blog ksiazkowy, blog parentingowy, co czytac dzieciom, czytam bo lubie, czytam dziecku, czytam ksiazki dla dzieci, czytanie nie boli, inspiracje ksiazkowe, ksiazek nigdy za wiele, ksiazki, ksiazki dla dzieci, wydawnictwo debit
Kategoria: Dla dzieci, Książki
Autor: Świat Karinki
4 komentarze
Ale mi się podoba! Szczególnie dlatego, że jest normalna. Są zarazki, jest kupa… a nie skrępowanie, że o tym się nie mówi 🙂
koniecznie muszę kupić tę książkę, moja starsza ostatnio bardzo interesuje się taką tematyką 🙂
Książka zapowiada się świetnie, wiem komu chętnie kupię ją jako prezent.
Postaram się, aby książeczka trafiła do nas, do wspólnego czytania z dzieciakami. 🙂