Tak naprawdę nigdy wcześniej nie czytałam erotyków, a już zwłaszcza nie myślałam aby sięgnąć po te pisane przez polskie autorki. Sięgnęłam po nią tylko dlatego, bo bardzo polecała mi ją koleżanka. Wciągnęła mnie ona tak bardzo, że 370 stron przeczytałam w cztery dni. Napisana jest prostym ale i zabawnym językiem.

Zaciekawił mnie bardzo wątek miłości, bo zazwyczaj w erotykach podobno bywa, że jest słodko i z przepychem. Tu było zaś inaczej, bo w połowie książki szef i jego pracownica zakochują się w sobie, ale pojawia się problem. Bo Jan cierpi na pewne zaburzenie, które sprawia, że całą książkę czyta się z jeszcze większym zaciekawieniem….

Jeśli szukasz książki, która jest inspirowana prawdziwym życiem, jednocześnie zawsze odpychały Cię erotyki, to gwarantuję Ci że z tą książką będzie zupełnie inaczej i nie będziesz się w stanie od niej oderwać. Ja osobiście czekam już na kolejny tom…