Urodziłem się w grudniu, mam prawo świętować moje urodziny jak każdy!
grudzień 28, 2018 | 18 komentarzy
Kiedy podjeliśmy decyzję, że czas już na kolejne dziecko w naszym domu, nie myśleliśmy o tym w jakim miesiącu najlepiej żeby się urodziło. Wiadomo najważniejsze jest zdrowie, ale kiedy już dowiedziałam się że jestem w ciąży, i że nasz termin wypadnie na połowę grudnia pomyślałam, że to trochę słabo.
Ba nawet całą ciąże chodziła przy mnie nadzieja, że urodzę w listopadzie i jednak nie będziemy mieć w domu grudniowego chłopaka. A jak już w 34tc lekarz kazał mi się oszczędzać, bo urodzę wcześniej to szczerze na to liczyłam. Cóż Noam zdecydował inaczej i urodził się dokładnie w terminie, to był zupełnie inny poród niż z Kariną, bo od początku skazany na cesarskie cięcie z powodu złego ułożenia….
Ale wróćmy do tych urodzin, często jest tak, że dzieci urodzone w grudniu nie świętują tak hucznie jak ich rodzeństwo urodzone w innym miesiącu. A dlaczego, a bo grudzień to miesiąc największych wydatków dla wszystkich. I mimo wszystko warto postarać się by Wasze dziecko świętowało swoje urodziny, tego też dnia, by pod choinką nie znajdowało jednego większego prezentu. Bo tak jak święta są raz w roku, i dzieci na nie czekają, tak samo mają prawo dostać inny prezent z okazji swoich urodzin.
Dlatego, nie pozwólcie by Wasze grudniowe dzieciaki zostały pozbawione tych cudownych wspomnień z otwierania prezentu urodzinowego!
Tagi: grudniowe urodziny, pomysl na tort, sto lat synku, szczesciwe dziecinstwo, tort, tort elf, tort na 5 urodziny, tort urodzinowyKategoria: Lifestyle
Autor: Świat Karinki
18 komentarzy
Jaki cudowny tort! Jestem pod ogromnym wrażeniem! Wszystkiego najlepszego dla solenizanta!
Dziękujemy ?
Ależ genialny tort!!! Obłędny 🙂
Co do planowania narodzin….można planować, a życie swoje zrobi 🙂
Dokładnie tak nigdy nie wiadomo co życie przyniesie
Ja jestem z 21 grudnia, mój mąż jest z 23 grudnia i generalnie nie narzekaliśmy, że nie mieliśmy urodzin. W Wigilię dostawaliśmy dwa razy więcej prezentów 😀
Jesteś pierwszą osobą od której to słyszę….
Tort świetny, urodzonym w grudniu w okolicy świat można jeszcze zafundować prawdziwa kumulację i dać imię Adam albo Ewa. Co wy na to? Prawdziwe nieszczęście?
Znam parę takich osób i mówią że rodzice zaszaleli na maxa
Tort genialny, ale problem takich kilku świat razem mają i inni: kobiety z 8 marca, dzieci urodzone w Dzień Dziecka, dziadkowie w Dzień Babci i Dziadka, czy wreszcie ja świętująca czasami Wielkanoc, urodziny syna (akurat się tak złożyło) i własne.
Masz racje aczkolwiek to grudzień generuje największe wydatki u wszystkich rodzin ?
Ależ oczywiście, że tak! A z takim tortem świętowanie jest obowiązkowe:)
Nawet bez takiego tortu musiało by być obowiązkowe
Zgadzam się! Moje obie córki są z grudnia – 1 oraz 29 – wczoraj świętowaliśmy 🙂
Super. Sto lat dla córek ?
Cudny tort, przepiękne, klimatyczne zdjęcia no i totalna prawda ujęta w zdaniach! To ważne, żeby nie odbierać dziecku jego święta – każdy dzieciak przecież przeżywa swoje urodziny, a jeśli miał szczęście urodzić się w okolicach świąt, dlaczego niby mu to odbierać? Pamiętam, że kiedyś moje urodziny wypadły w niedzielę wielkanocną – dostałam wówczas dwa prezenty i to dla mnie było bardzo dużo! Znaczyło wiele – sam gest – że nikt o mnie nie zapomniał, i że choć moja siostra też dostała prezent (świąteczny), to to jednak był mój dzień, ja świętowałam 😉 Jasne, nie o prezenty (rzeczy, przedmioty) się rozchodzi, ale to taki symbol pamięci, myślenia o nas… :>
Dokładnie nie chodzi o prezent a o pamięć tego też dnia.
Zgadzam się z Tobą! Mój starszy synek urodził się 13 grudnia, młodszy 28 listopada, czyli też prawie grudzień. Nawiasem mówiąc, uważam, że to fantastyczne – w sklepach jest wtedy mnóstwo zabawek, jest w czym wybierać 🙂
Zdjęcie tortu przyciąga uwagę i widać radość z świętowania 🙂